Śnieżyca na Debłach

Trzy lub cztery lata temu, pod koniec marca wybrałem się na plener do Puszczy Kampinoskiej. Podmokłe łąki na Debłach należą do moich ulubionych miejsc. Miejsce wyjątkowo piękne o każdej porze roku, niezależnie od pogody. Tym razem było szaro. Zaczął prószyć drobny śnieżek podkreślający rysunek traw porastających bagniste łąki. Rozłożyłem statyw, ustawiłem na nim mojego wielkoformatowego drewniaka i przymierzałem się do zrobienia zdjęcia. Po pewnym czasie zaczęło mocno wiać, a śnieg padał coraz gęściejszy. Nie było czasu na składanie aparatu. Zdążyłem tylko zakryć go narzutką. Zacząłem iść po woli w stronę lasu. Rozpętała się potworna śnieżyca. Trwała może pół godziny - nie pamiętam dokładnie. W tym czasie spadło około 20-30 cm śniegu, który zmienił otaczający mnie krajobraz nie do poznania.

Oto jedyne zdjęcie, które zrobiłem tego dnia, a poniżej dokumentalny zapis panujących wtedy warunków.

Kampinoski Park Narodowy, Puszcza Kampinoska, Truskaw, Mariew, bagna, rozlewiska, fotografia analogowa, czarno-biała, lith, aparat wielkoformatowy
Aparat wielkoformatowy własnej konstrukcji z obiektywem Schneider Symmar 5,6/240. Negatyw Fomapan 100, 18x24 cm wywołany w R-09 (1+40), odbitka stykowa w technice lith, papier Fomatone Classic w wywoływaczu 2M-lith, czas wywoływania xx minut, kilka poufnych trików.





P.S.Tego dnia ze śnieżną zawieją uciekło mi wiele świetnych kadrów. Stwierdziłem, że aparat wielkoformatowy chyba nie jest najlepszym narzędziem do rejestracji ulotnych wrażeń, które mnie najbardziej interesują. Od tej pory zacząłem ponownie coraz częściej sięgać do sprzętu lżejszego kalibru, a drewniaka z czasem sprzedałem.




Komentarze

Goście oglądali