Obiektyw szeroko otwarty.
W tekście Panoramy wiślane
opisywałem swoje doświadczenia w wykonywaniu zdjęć panoramicznych na
błonie małoobrazkowej z użyciem aparatu średnioformatowego Linhof
Technika 23 (6x9 cm).
Format
panoramiczny fascynował mnie od dawna, a szczególnie zdjęcia robione na
błonach zwojowych 120 w formacie kadru 6x12 cm i 6x17 cm. Aparaty lub
kasety z formatem 6x12 cm pozwalają na ekonomiczne wykorzystanie
materiału – 4 klatki na jednej błonie. Nieco gorzej sytuacja przedstawia
się w przypadku mocno przyciągającego moją uwagę formatu 6x17 cm – w
tym przypadku można wykonać 3 klatki, a spora część pozostaje
niewykorzystana. Najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem jest wybór błon
ciętych 13x18 cm lub 5x7 cali. W USA popularnym rozwiązaniem jest
wykorzystanie całych arkuszy błon umieszczonych w standardowych kasetach
i przesłanianie ich na czas ekspozycji szybrami połówkowymi – potrzebna
jest jednak do tego celu kamera z dużym zakresem przesuwów pionowych
tylnego i przedniego standardu, aby pozycjonować odpowiedni błonę
względem osi optycznej obiektywu. Można oczywiście stosować dedykowane
aparaty, ale to pociąga za sobą pewne inwestycje.
Skonstruowany
przeze mnie kilka lat temu (na bazie starego zdekompletowanego kliszaka
9x12) aparat na błony 13x18 cm stanowi kompromisowe rozwiązanie
pomiędzy wygodą transportu w terenie a możliwościami oferowanymi przez
mojego Mentora Studio 13x18 cm, którego waga 7 kg skutecznie zniechęca
do dłuższych wędrówek w plenerze.
Brak
obracanego tyłu, pokłonów i obrotów został zrekompensowany niewielką
wagą 2 kg, kompaktowymi rozmiarami i możliwością stosowania obiektywów o
zakresie ogniskowych od 90 do 250 mm, co przy fotografii krajobrazowej
stanowi niebagatelną zaletę. Aparat został zaprojektowany specjalnie pod
obiektyw Schneider Angulon 6,8/120 – znakomite szkło typu „convertible”
oferujące możliwość fotografowania z ogniskowymi 120, 180 i 250 mm.
Kilkucentymetrowy shift w górę i przesuw w bok wystarczają do korekty
perspektywy. Shift dolny realizowany jest poprzez odwrotne mocowanie
aparatu na statywie. Do zdjęć pionowych aparat należy umocować na
statywie pionowo.
Wspomnianą
na początku fascynację formatem panoramicznym „zaspokoiłem” wykonując
specjalne wkładki do standardowych kaset 13x18 cm. Za surowiec posłużył
mi wysokiej jakości czarny gładki karton, który można kupić w sklepach z
zaopatrzeniem dla plastyków. Wkładka wsuwana jest w kasetę w miejsce
arkusza błony, natomiast przecięty wzdłuż arkusz błony wsuwany jest do
wkładki. Grubość kartonu 0,3 mm, na którą błona jest odsunięta do przodu
względem płaszczyzny matówki (położenie matówki jest kalibrowane pod
kasetę bez wkładki) nie stanowi żadnego problemu, gdyż po przymknięciu
przysłony do wartości roboczej f 16-32 wszelkie „niedokładności” są
niwelowane dużym zakresem głębi ostrości Angulona 120. Arkusze błony
13x18 cm lub 5x7 cali przecinam własnoręcznie w ciemni przy użyciu małej
gilotynki do papieru. Należy przy tym uważać na palce, równomierny
docisk błony wzdłuż linii cięcia oraz właściwą orientację strony
pokrytej emulsją. Po przecięciu arkusza „indeks” z narożnika służący do
orientacji emulsji pozostaje na jednej części, natomiast na drugiej
obcinam odpowiedni narożnik.
Pierwsze
sesje z aparatem „panoramicznym” należy zaliczyć do udanych. Przy
symbolicznych wręcz kosztach (karton i czas poświęcony na wycięcie
wkładek) udało mi się zrealizować plany sprzed wielu lat, kiedy to z
wypiekami na twarzy oglądałem prospekty z aparatem Linhof Technika 617.
Kilka zdjęć wykonanych opisanym wyżej sprzętem; błona Fomapan 400, wywoływacz Adox Adolux APH-09 1:100.
Ogród Chiński w Łazienkach Królewskich w Warszawie. |
Bocianowskie Bagno koło Celestynowa. |
Warszawa, rezerwat Las Bielański. |
Kampinoski Park Narodowy, Zaborowskie Łąki. |
Poniżej zdjęcia opisanego wyżej aparatu oraz kasety z wkładką i błoną.
Komentarze
Prześlij komentarz